www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[Wolf Jar]

Witam
Czytam sobie i dodam trochę od siebie  Pojeździłem sobie trochę w aktualnym sezonie po niemieckich wystawach w jednej uczestnicząc i nasuwa mi się ciągle ten sam problem, a mianowicie –
Gdyby Klub ON w tym roku „dał” jedne i tożsame dla wszystkich hodowców przepisy i zasady hodowli rasy ON na zasadach niemieckich to i tak potrzebowalibyśmy ok 20 lat żeby zbliżyć się do poziomu rasy ON w Niemczech !!!! Nie rozumiem Pana Rafała Ch. Który przepisami o nielegalnym hodowaniu próbuje pokazać, że idziemy w dobrym kierunku, że wielu hodowców hoduje na zasadach niemieckich itp. Pytam co to daje rasie ? po co jakiś czas dla wszystkich żeby dogonić czy się dostosować do realiów hodowli rasy ON na świecie ? Prześwietlenie przodu i tyłu przy jednym uśpieniu psa to problem ? pobranie krwi i wysłanie do badań to problem ? szkolenie suk to problem ? oczywiście mówię o sukach które gryzą, a nie o sukach które są najlepsze w ucieczce od pozoranta i będą rodzić dobrze gryzące psy .
Klub sobie jest - co roku zmieniają się w nim ludzie i zmieniają się typy testów, zasady VA na polskiej klubówce, które i tak są niesprawiedliwe !!! bo VA może zostać pies który spełnia niemieckie zasady a te inne które spełniają zasady polskiej hodowli nie – żenada i poplątanie. Klub topi się we własnych przepisach coraz bardziej niejasnych i poplątanych z przepisami niemieckimi – po co ? skoro można zadać sobie pytanie – hodujmy owczarka polskiego albo niemieckiego. Wniosek niestety jest taki, że u nas hodowca może sobie wybrać typ hodowli jak mu np. suka gryzie i ma dobre przednie stawy to po niemiecku, a jak nie to po polsku.
Tylko proszę nie pisać że mam rację ale nie ma racji bo to kosztuje – każde hobby kosztuje, a HD ED i DNA to koszt jednego szczeniaka !!!!!

[Joanna Kost]

Święte słowa, nie wszyscy muszą hodować, jak kogoś nie stać, to niech hoduje drób - przy obecnej cenie jajek, na pewno będzie to bardziej dochodowe.Jeżeli ktoś zakłada, że będzie żył z samej hodowli, to będzie dążył do obniżenia kosztów - jakość karmy, warunki, w jakich trzyma psy, szkolenia itp, a to jakości jego owczarków nie może wyjść na dobre. Hodowanie psów, obojętne jakiej rasy, to zajęcie dla pasjonatów, którzy nie żałują gotówki, ani ciężkiej pracy, a nie kalkulują zyski. Powiedziałabym, że to raczej kosztowne hobby. Chyba, że się robi masówkę, kryje byle czym, nie szkoli i nie martwi o popaczoną psychikę szczeniąt - to zmartwienie przyszłych nabywców. W końcu zoopsycholodzy też muszą z czegoś żyć

[brawos]

Racja Szkoda Marek, ze nie bylo Cie na zebraniu...
_________________
www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern

[Rafał Ch.]

Panie Marku. W którym miejscu napisałem cokolwiek o jakichś nielegalnych przepisach,które to popieram że prowadzą w dobrym kierunku. Coś się Panu przywidziało,bo jakoś czytam i nie mogę tego znaleźć.
Ja tylko napisałem że tak naprawdę to nie ma znaczenia czy te wszystkie wymagania będą obowiązkowe czy dobrowolne,bo coraz więcej hodowców,właścicieli ON robi to wszystko i to bez żadnego przymusu,to już standard.To miałem na myśli. Jest tylko jest jedno podstawowe pytanie,dlaczego akurat tylko niemieckie wymagania,a nie polskie?,dlatego że są droższe?. To tak jakby zakazać ludziom jeździć średniej klasy autem gdy nie stać ich na mercedesa S.
Od samego początku dyskusji na temat szkoleń jestem za tym aby one były,ale żeby tak były skonstruowane przepisy żeby niektórzy nie mieli możliwości załatwiać ich w krzakach albo przy piwku. A puki co tak jest.
_________________
Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl

[Rafał Ch.]

[Wolf Jar]

Nie pisałem że Pan je Panie Rafale. Ch. popiera tylko uważa się, że przepisy o nielegalnych hodowlach min. spowodują wzrost legalnych hodowli co nic nie zmieni bo nasze legalne przepisy i tak umożliwiają hodowanie podobne do nielegalnych !!!! Do Pana odniosłem się w temacie żeby dać hodowcą czasu na dogonienie umówmy się poziomu hodowli ON co uważam za żaden argument, a odnośnie Pana porównania z samochodami w stosunku do hodowli uważam że ma Pan rację skoro nie stać kogoś na mercedesa niech jeździ skodą i skoro nie stać kogoś na hodowlę owczarków niech hoduje jamniki !!! Proszę mnie źle nie zrozumieć ale rozmawiamy o rasie psów i owczarki niestety muszą spełnić odpowiednie wymogi tym bardziej takie jakie obowiązują dla danej rasy - my naszymi przepisami powodujemy dziwne twory przepisów hodowlanych, które niczego nie zmieniają w jakości naszych zwierząt !!! a skierowane są raczej pod hodowców, a nie pod rasę ON co jest śmieszne i żałosne !!!!. Powtórzę Panu jeszcze raz prześwietlenie przodu i tyłu oraz DNA to koszt jednego szczeniaka, dla przyszłych właścicieli podstawa wiedzy o zdrowotności rodziców oraz pewności pochodzenia, a dla hodowcy podstawa wiedzy czy rozmnażać dany egzemplarz !!!!
Pisze Pan, że jak ktoś chce taniej niech robi uprawnienia w Polsce ???? DNA Pan nie zrobi, a to podstawa wiedzy czy ojcem jest konkretny Pies. Panie Rafale DNA to koszt ok. 80 Euro !!!! a suka da wiele miotów !!!! - o czym Pan pisze !!! jakie taniej - taniej się już nie da

[Rafał Ch.]

Ma Pan rację i zgadzam się z Panem. Wiem że DNA mogę zrobić tylko w niemczech. Ale HD, ED, licencja,dlaczego nie polska?. Czy p. Simbieda gorzej odczyta wynik od lek.wet. niemieckiego?. A to właśnie jest to taniej i bliżej ,co też oznacza taniej. I ja chcę żeby to było wymagane. A wybór czy w polsce czy w niemczech powinien należeć do mnie.
_________________
Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl

[Wolf Jar]

Ja nie mówię o ED i HD jako niemieckie niech będzie polskie ale obowiązkowe !!! DNA oraz licencje to dla samego postępu powinny być niemieckie bo po co komu litewska licencja, australijska lub śmieszna i nigdzie nie tolerowana nasza Na szczęście nie my jako kraj kreujemy rasę ON, a dlaczego na szczęście odp jest prosta zapraszam na wystawy do niemiec i na tym zakończmy ten od lat wałkowany temat macie nowy zarząd Klubu i zapewne następny taki sam rok rozwoju rasy ON z najliczniej obsadzona otwartą klasą na klubówce z tytułami Czołówka Polski

[setka]

[Wolf Jar]

Po co zarząd stara się o aprobatę polskiej licencji hodowlanej w SV ???? zamiast bez starania się wprowadzić niemiecką !!! Co chcemy pokazać że my tez się liczymy ???? Niemieccy sędziowie (nie formalnie) nie uznają naszego IPO, a co dopiero naszą licencje hodowlaną !!! skoro suka może nie mieć DNA i ED, a może posiadać polska licencję hodowlaną. Ogólnie twory przepisowe nic nie wnoszące. Niech Klub ujednolici oceny sędziów na wystawach, którzy oceniając psa na trzeciej lokacie mówią "żeby miał to i tamto byłby pierwszy itp. a nie próbuje stworzyć coś dla hodowli ON co liczące się kraje maja już dawno stworzone !!!! i do polski się nie dostosują.
Hodowlanie jesteśmy słabi i nie liczący się w rasie ON zatem czas pochylić głowy, a nie udowadniać SV - halo jesteśmy w FCI i mamy miłośników, których nie stać na DNA tylko na 5 miotów w roku

[setka]

Wolf Jar, spokojnie, między mówieniem a zrobieniem daleka droga To tylko mówienie. Mówi się o konieczności poprawy hodowli od dość dawna ( ileż to juz lat ???? )
I tak cały czas. Nic się nie zmienia.
Zwiększa się może liczba hodowców, którzy robią HD, ED, DNA , koerung, dla siebie , dla swoich psów, dla potomstwa swoich psów - a oni wcale nie muszą należeć do KON-u....

A tak swoja drogą ciekawe ile osób należy do KON-u, i jakie maja psy ?
Jest gdzieś jakaś lista członków ?

KON i Zarząd działa dla szerokich rzeszy hodowców i chce reprezentować interesy wszystkich co jest trochę sprzeczne z informacją widniejącą na stronie KON-u:

"Klub Owczarka Niemieckiego (KON) zrzesza profesjonalnych hodowców, właścicieli i miłośników psów rasy owczarek niemiecki. Naszym celem jest podwyższanie jakości hodowlanej i dbałość o zachowanie użytkowych cech tej niezwykłej rasy psów."
Jeżeli ktoś nie działa zgodnie z celem KON- nie powinien należeć do tej organizacji , bo po co ?....... lub może lepiej niech KON zmieni info na stronie
_________________
Agata Niemyska