Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl
Forum ON
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Światówka 2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Wystawy (świat)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nickname23



Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 409
Skąd: Załęcze Małe

PostWysłany: Sob Wrz 07, 2013 10:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wolf Jar napisał:
Asiu normalnym jest, że czepiać się zbieżności kończyn to oczywista rzecz ! ale zwróć uwagę, że sędziowie niemieccy posługują się zasadą, iż skoro pies jest wybitny w wyrazie i typie, samczości oraz jak w przypadku Lenoxa wybitny w ruchu (wręcz poezja tematu) pewne wady są pomijane w ocenie ! Wady wybitnego psa np. powinny być eliminowane przez odpowiedni dobór suk itd.

Ale w tym wypadku, teoria Niemców się nie sprawdziła, bo problem się przeniósł z ojca na syna , co "teoretycznie", polityk niemieckiej hodowli powinna zniwelować
_________________
Karolina Ciosek
www.darkaro.pl

"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam,
gdzie po śmierci idą one" - anonim
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wolf Jar



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 249
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Sob Wrz 07, 2013 10:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sędziowie SV idą prostą zasadą, iż niektóre wady psów są "pomijane" w ocenach i lokatach na rzecz wybitności psa jako całego ! uważam, że to dobra zasada gdyż mało psów jest bez wad,a po to są hodowcy żeby dobierali odpowiednie suki, nie zawsze oczywiście się to udaje ale inaczej się nie da Smile Inną sprawą jest fakt, że niektóre wady się ewidentnie przenoszone inne zaś nie Smile np Nino nie byłby w VA gdyby uzależniała od tego długość zadu itp. Vegas dał dzieciom ruch i czarne oko oraz przekątowanie czyli swoje atuty i wady Smile Sama jednak przekazywalność wad i zalet psa jest mocno uzależniona od suki, która wg mnie jest podstawą "dawalności" Smile o czym sędziowie SV dobrze wiedzą Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Rafał Ch.



Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 291
Skąd: Tarnobrzeg

PostWysłany: Nie Wrz 08, 2013 11:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nickname23 napisał:
marcin76 napisał:
Panie Wolf Jar tu sie z Panem zgadzam polityka Nino VA1 Very Happy

i brak przecinków powoduje niezrozumienie całości wypowiedzi Razz

Rzeczywiście niezbyt komfortowo czyta się tekst bez znaków interpunkcyjnych,ale tu kolega Marcin wyraźnie napisał ,że górę wzięła polityka i że NINO jego zdaniem to pies VA1. Nie trzeba być polonistą żeby zrozumieć co autor miał na myśli Smile
_________________
Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
setka



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 689
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Wrz 11, 2013 11:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wywiad z p. Markiem Czeniakowskim

http://jacentus.com/jacentus_serwis/f_artykuly/2013_01.htm




Komunikat KON-u czyli kilka zdań bardzo pomocnych w wydaniu oczekiwanej uchwały

Wywiad z Markiem Czerniakowskim po Światowej Wystawie Owczarków Niemieckich która odbyła się w Kassel w dniach 30.08-01.09.2013.

Jacentus - Za nami kolejna "światówka" która odbyła się w Kassel. Mieliśmy okazję być na niej wraz z innymi miłośnikami owczarka niemieckiego z Polski. Jakie są zatem pana ogólne wrażenia?

Marek Czerniakowski - Ja już na BSZS byłem po raz 21 z rzędu. Można powiedzieć, że wiele już widziałem i słyszałem. Od kilku lat stale powtarza się, że to już następuje upadek, że jest coraz gorzej, coraz mniej ciekawie itd. Przeżyłem bardzo dobre - moim zdaniem - sędziowanie i ustawienie grupy VA przez sędziego Hermana Martina, przeżyłem "gospodarskie" (landesgruppe Koeln) sędziowanie Petera Messlera, z dziwnymi czołowymi psami np. Lasso Neuen Berg, Untox Ducati i niewytłumaczalną porażkę Karlego von Arminius. Widziałem układowe i złośliwe sędziowanie Reinharda Mayera. Za każdym razem mówiono, że hodowla niemiecka sięga dna, że to już koniec, i co? Życie toczy się dalej! Widziałem "na żywo" w konkurencji prawdziwe gwiazdy: Fanta von Hirschel, Zamba v.d. Wienerau, Jecka v. Noricum. Te psy wyróżniały się, odbiegały od reszty stawki. Z psów ostatnich lat tylko Vegas mógłby im dorównać. To były gwiazdy, i uważane i honorowane były jak gwiazdy. Poziom wyraźnie spada, a z obecnych psów to może jeszcze Remo jest w stanie z nimi konkurować. Podając te przykłady mam przede wszystkim na myśli walory hodowlane wymienionych psów. Ale nie martwmy się za Niemców! Oni dadzą sobie radę. Owczarek nie zginie! A wrażenia z organizacji wystawy? Nie mam organizatorów za co krytykować.

Czy nie wydaje się panu że sędziowanie Lothara Quolla było słabe? Czy podziela pan moją opinię że sędziowanie klasy użytkowej było pełne bałaganu, przejrzystości i czytelności?

Uważam, że sędzia Quoll zagubił się. Dopuścił do chaosu i bałaganu na ringu. Szczególnie podczas biegu bez smyczy. Zupełnie nie panował nad sytuacją. Nam - sędziom ON sędziowie niemieccy zawsze tłumaczyli, że w biegu bez smyczy nie wolno wyprzedzać, że należy zachowywać odstępy, kontrolować psa, nie dotykać łańcuszka itp. I co zrobił "najważniejszy"? Odniosłem wrażenie, że kolejność miejsc ustalili wystawiający wzajemnie wyprzedzając się. A zaczął to już w pierwszej biegnącej grupie prowadzący Peara Hasenborn. Nie podobało mi się to, miałem pewien niesmak. W wyniku zagubienia się sędziego i nie kontrolowania stawki na dalekiej pozycji - nie ze swojej winy - znalazł się Yankee. Co wtedy robi sędzia aby uniknąć kompromitacji, że psa VA z poprzedniego roku nie zauważył?! Przyznaje czternaści lokat VA. Zupełnie niespodziewanie i niesprawiedliwie znalazły się tam: Cobra i Sabat. Tak nie można robić!

Jaki kierunek hodowli pokazał światu Lothar Quoll?

Nie wiem jaki kierunek. Gdzie podziały się szumne zapowiedzi, że grono VA będzie wyważone tak, aby zbytnio nie preferować niektórych psów i linii, żeby wyrównać tzw. pulę genetyczną? Co znalazło się w gronie VA? Trzech synów Remo, pięciu przedstawicieli Quenna - czy to nie jest zagęszczenie krwi! Tylko jeden przedstawiciel Vegasa. Nastąpiło tylko przekierunkowanie z Vegasa na Remo i Quenna. Ja nie mówię, że tych psów - poza dwoma - Cobra i Saabat - nie powinno tam być! Ale jak się chce wyrównywać szansę i nie preferować pewnych linii, to trzeba być konsekwentnym. Nie trzeba dawać aż 14 x VA, może wystarczyłoby np. 8 xVA. Nie bardzo też rozumiem w jakim celu wyróżnia się Obera Bad-Boll?

Na wielu wystawach np. w Polsce wyprzedzanie w czasie biegu było surowo karane przez sędziów SV. Jak zatem określić to co działo się na ringu w Kassel?

O wyprzedzaniu już pisałem wcześniej. Ciekawi mnie tylko co dalej mają robić polscy sędziowie np. na naszej klubowej?

Ja mam nadzieję - chociaż nie będę tego widział - że będzie tak jak to powinno się robić. Odstępy pomiędzy poszczególnymi owczarkami które pokażą pełnię swoich walorów anatomicznych a ewentualne przestawienie stawki nastąpi dopiero po zakończeniu biegu.
Jakie grupy reproduktorów podobały się panu? Które pozostawiły pozytywne wrażenie? Które zawiodły i nie spełniły oczekiwań?

Zdecydowanie podobały mi się grupy po: Remo, Vegasie, Atosie, Iliano i Omenie. Nie podobały mi się grupy : Mentosa, Cobry, Chacco. Zdziwiłem się, że stosunkowo młody i utytułowany reproduktor Quattro nie skompletował grupy. O jakości reproduktora świadczy także to, że mimo upływu lat w jego grupie znajdują się także zwierzęta z klasy juniorów i młodzieży. Świadczy to o tym, że w dalszym ciągu jest cenionym przez hodowców - np. Vegas. Reszta grup - nijaka. Reasumując "jaj nie urywało"!.

Które psy z klasy użytkowej pozostawiły po sobie najbardziej pozytywne wrażenie?

Tu będę surowy. Z grona VA podobały mi się i bardzo przez rok zyskały: Omen i Iliano, no może jeszcze Yankee. Więcej spodziewałem się po: Leo, Chacco. Jak zawsze nie podobały mi się: Enosch i Cobra. Niespodzianką jest Ballack, ale tu trzeba czekać. Z bliskiego V (doskonałe) podobały mi się Yoker, Pacco.

Czy są w grupie VA psy które według pana na ten tytuł nie zasługują?

Oczywiście, że są! Jak już poprzednio pisałem, przypadkowo znalazły się tam: Cobra i Saabat. Dalsza kariera hodowlana to zweryfikuje. Po raz ostatni - mam nadzieję - moje oko będzie "cieszył" widok Enoscha.

Co się stało ze zwycięzcą młodzieży z 2012 roku - Tyson-em Fixfrutta? Wyglądał w tej klasie jakoś dziwnie?

Co się stało z Tysonem Fixfrutta? Po prostu nie rozwinął się. To się zdarza. Sędziemu Zygatto w 2012 roku wydawało się, że wynalazł drugiego Vegasa! Ale się pomylił. Ten pies nie zasługiwał nawet na V 20. Ojciec rozwinął się fizycznie, a on nie. Pozostał takim samym, zgrabnym pieskiem, jakim był w klasie młodzieży. Czy w dalszym ciągu można go uważać za alternatywę do dużych suk? Moim zdaniem - nie. Bardziej geny ojca zagwarantują, że pokaże się może kilka ładnych suczek. Zrobiono z nim błąd taktyczny. Po testach powinien zostać wycofany. Po tym swoim "występie" straci i tak już niewielu chętnych na krycia.

Jak się Panu podoba nowa gwiazda ARRE Huhnegrab?

Owszem, podobał mi się. W tak młodym wieku wygląda imponująco. Asia Domańska dostrzegła co prawda wadę tylnych kończyn, ale po Tysonie jest wiele wąskich tyłów. Zaczekamy na to jak się szkoli i jak zaliczy testy w 2014 roku. Na razie w klasie młodzieży wyglądał równie wyróżniająco jak kiedyś Zamb i Larus.

Czy w klasie juniorów i w klasie młodzieży "wyłapał" pan jakieś psy?

Bardziej skupiałem się na klasie młodzieży. Tu podobał mi się Arry, dobrze zaprezentowały się też: Desperados i średniej wielkości syn Tymona - Hugh. W klasie juniorów podobały mi się: zwycięzca, francuski syn Atosa aus Agrigento -Gordon oraz niespodziewanie syn Nelsona - Caruso. Jakościowo czołówka klasy młodzieży moim zdaniem lepsza niż juniorów. Bardzo podobały mi się owczarki z Polski zaprezentowane w klasie młodzieży. Miejsca Jehu i Warrinki to kosmos! Gratulacje dla hodowców. Uważam, że Warrinka powinna być dużo wyżej. Podobała mi się też Degra Kalupus, choćby za przygotowanie, kondycję i wolę walki w ringu.

Był pan przy ringu owczarków długowłosych. Jakie odczucia pozostały po tej wystawie?

Było to największe zgrupowanie owczarków długowłosych jakie widziałem. Sędziowanie niezbyt mi zaimponowało. Poziom zwierząt oceniam jako średni.

W klasie użytkowej zaprezentowały się 3 psy z Polski. Znalazły się w pierwszej 5-ce. To zapewne duży i historyczny sukces.

Oczywiście, że jest to znaczący sukces naszej hodowli. Wyrastamy na drugą światową siłę. Myślę, że gdyby nie względy formalne, to w gronie VA mielibyśmy dwa owczarki z Polski, jednak w innej kolejności. Magda Barjak i Bartek, mieli ogromnego pecha, że niespodziewana śmierć matki Xamba nie pozwoliła jej przystąpić do korungu, do którego była świetnie przygotowana. Obserwowałem tą klasę i widziałem męki Krzyśka Dobrzańskiego z niezbyt dobrze przygotowanym i niebezpiecznie nadpobudliwym Orionem. Ja z autopsji znam twardość i krnąbrność synów Tysona, lecz uważam, że gdzieś uczyniono błąd (może nieświadomie?) w przygotowaniach Oriona do występowania na wystawach. Tylko dzięki tolerancji sędziego mógł dokończyć swój występ. Chciałbym przypomnieć także, że bardzo przyzwoicie wypadły w klasie użytkowej suki z Polski, a byłoby jeszcze lepiej gdyby sędzia zaliczył testy suce Pana Janusza Chojnackiego. Niewielkie zwolnienie tej suki w ostatniej fazie biegu nie kwalifikowało się do przyznania oceny "vorhanden", tym bardziej, że kilka niemieckich suk zrobiło testy znacznie gorzej. Co do testów Yannika, który ostatecznie puścił rękaw - zdaniem sędziego za późno - to sądzę, że sędzia pospieszył się i nie odczekał 30 sekund. Szkoda!

Czy owczarek niemiecki długowłosy będzie dalej podbijał ringi w Niemczech czy raczej pozostanie nadal "brzydkim kaczątkiem"?

To, że przybyło owczarków długowłosych w porównaniu z rokiem 2012 to nie można jeszcze tego nazwać tendencją rosnącą. Analizując miesięczne wykazy kryć w Niemczech, można zauważyć, że niewiele jest kryć reproduktorów długowłosych! To może świadczyć o tym, że populacja owczarków długowłosych bazuje w dalszym ciągu przede wszystkim na bazie owczarków z normalnym włosem i moda na długowłose jeszcze się w Niemczech nie przyjęła. W dalszym ciągu czołowi hodowcy niemieccy wolą sprzedawać za granicę szczenięta długowłose z "normalnych" miotów. Nie widziałem też wielu owczarków długowłosych z tak silnych zagranicznych hodowli (Włochy, Francja, Hiszpania). Wolą je gdzieś "upychać". Musimy jeszcze trochę poczekać na mioty "obustronnie długowłose"

W Polsce owczarek niemiecki długowłosy przeżywa dużą popularność. Wielka szkoda że skupia się go w tak wielu różnych klubach - sam nie wiem w ilu. Czy myśli pan że ta tendencja popularności w Polsce będzie się nadal utrzymywać?

Każda nowość cieszy się na początku dużym zainteresowaniem. Decyzja FCI o wprowadzeniu i uznaniu nowej odmiany rasy spowodowała "ujawnienie " dużej liczby owczarków długowłosych. ZKwP wszedł do świata owczarków długowłosych jako intruz, ale intruz bardzo silny, posiadający większe doświadczenie, lepszą strukturę i organizację. To w odróżnieniu od istniejących już innych mniejszych organizacji zrzeszających owczarki długowłose od razu postawiło ZKwP w roli hegemona. To my mamy największe możliwości zaprezentowania w świecie nowej odmiany włosowej. Co by nie mówiły mniejsze kluby, jak by się nie napinały, to my przejęliśmy rolę największego reprezentanta DON-ów. Struktura FCI nie przewiduje sytuacji łączenia się różnych klubów i organizacji. Przypominam, że przez kilka miesięcy otworzyliśmy furtkę dla tych, którzy chcieli się do nas przyłączyć. Jedni skorzystali, inni nie. W Polsce w ZKwP jeszcze nie ma pełnej specjalizacji w hodowaniu DON-ów. Jest kilka profesjonalnych hodowli, które już są w stanie hodować na materiale obustronnie długowłosym, a cała reszta tych ładnych - pokazujących się w czołówkach wystaw - to odpryski z hodowli ON - o normalnym włosie. Jeżeli przybędzie hodowli czysto DON-ów, to możemy mówić o tendencji rosnącej. Granicą jest także różnica ceny między szczeniętami.

Jak ocenia pan sobotnie testy psychiczne podczas Sieger? Dobrze zaprezentowały się psy i suki z Polski?

Testy psychiczne były nierówno sędziowane. Tak jest co roku. Psy z Polski zaprezentowały się dobrze. Tak, jak już wspomniałem gdyby zaliczyły: Nikita, Ricke i Yannik powiedziałbym, że polskie psy wypadły bardzo dobrze. Przewodnicy byli pewniejsi niż w poprzedniego roku, nie zjadła ich trema. Szczególne brawa, choćby ze względu na młody wiek należą się parze Bartek - Xambo!

1 pies i 1 suka z polskich hodowli weszły do pierwszych 20-tek swoich klas. To też duży sukces. Czy wierzy pan że kieeedyś pies z polskim przydomkiem może wygrać na takiej wystawie? Czy raczej Niemcy nigdy do tego nie dopuszczą - była by to dla nich np. jakaś ujma?

To, że weszły do czołówki to ogromny sukces. Gratulacje należą się hodowcom. Uważam, że Warrinka w takiej formie i kondycji jaką zaprezentowała mogłaby być zdecydowanie wyżej, gdyż niczym nie ustępowała sukom na czołowych pozycjach. Jehu gdyby był wystawiony przez Beatę Kalisz to utrzymałby pozycję po stój. Czy pies z polskim przydomkiem hodowlanym może wygrać na takiej wystawie? Na razie nie stać nas na to, choćby pod względem finansowym i organizacyjnym. Gdyby w polskiej hodowli urodził się jakiś wybitny egzemplarz i miał udokumentowane obustronne niemieckie pochodzenie to miałby szansę (bardziej suka). Ale o to będzie bardzo trudno, biorąc pod uwagę nasze przepisy hodowlane a szczególnie nieobowiązkową licencję. Ale bądźmy dobrej nadziei.

Do konkurencji Najlepsza Hodowla zgłoszono 37 hodowli. Wystawiono 18. Jakie wrażenia po tej konkurencji?

Zgłoszono bardzo dużo hodowli, ale skompletowano tylko połowę. Kolejność nie była żadną niespodzianką. Kojec Fichtenschlag był w stanie wystawić dwie drużyny. Nawet jedna odbiegająca kolorem suka w kojcu Fichtenschlag I nie przeszkodziła im w wygraniu konkurencji. Organizatorzy dokonują różnych "sztuczek" aby zapewnić frekwencję na tej konkurencji. W ostatnich latach stadion w tym czasie chwilowo pustoszeje, gdyż kibice posilają się i uzupełniają napoje. Zdziwiło mnie, że nie pokazały się hodowle jak Bad Boll czy Arlett. Są lata obfite i chude.

Czy myśli pan że Lothar Quoll będzie sędziował ponownie w 2014 roku? Swoim sędziowaniem przysporzył sobie przyjaciół czy wrogów wśród niemieckich wystawców i hodowców?

Sędziowanie podczas tej wystawy wynika raczej z funkcji jaką się pełni w SV. Jeżeli zatem nie zostanie z tej funkcji odwołany to pewnie będzie sędziował. Myślę, że nie będzie się przejmował tym czy ma wrogów czy przyjaciół.

Następna wystawa odbędzie się w Norymberdze. Ponownie w Norymberdze. Co zatem przemawia za przyznaniem temu miastu ponownej organizacji?

Główne zalety to położenie - centrum Niemiec, łatwość dostępu do bardzo dobrego stadionu oraz niezbędnego zaplecza a to wszystko poparte organizacją. Widać jak mocna jest tam grupa landowa.

Może warto wystawę oglądać poprzez łącza internetowe. Ja chciałem w tym roku tak zrobić. Jednak nie wytrzymałem presji sumienia i ponownie pojechałem. Zatem za rok jedziemy czy internetujemy?

Oglądanie wystawy przez internet to jak lizanie cukierka przez papierek. Przez internet nie da się przekazać panującej atmosfery i koleżeńskich spotkań, kontaktów miłośnikami rasy z całego świata. Jak tylko zdrowie pozwoli jedziemy!

W imieniu czytelników serwisu oraz swoim własnym dziękuję za poświęcony czas i możliwość przeprowadzenia wywiadu.

Jacek "Jacentus" Żydzik
_________________
Agata Niemyska
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
alexandra



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 432
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią Wrz 13, 2013 12:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyta sie Bardzo miło...gdy jedna strona wie o co pyta ,a druga potrafi na pytania rzeczowo odpowiedziec!
Czekam z niecierpliwoscia na kolejne takie sprawozdania i wywiady z innymi Polskimi Sędziami, może także władzami Klubu,mimo ich obecności niestety zadnego komentarza po Wystawie Swiatowej w Kassel na stronie Klubu nie można przeczytać...no cóz..wyniki Licencji i mniejszych wystaw sa dużo wazniejsze Cool
_________________
Twoja zazdrość jest dla mnie uznaniem, twoja nienawiść jest dla mnie powodem do dumy. Jeśli mówisz o mnie żle za moimi plecami,dziekuję ci, bo znaczy to że jestem w centrum twojego życia.

" vom Haus Tchorz"
www.haustchorz.kei.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Joanna Kost



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 395
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Wrz 13, 2013 7:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Że też nie ja pierwsza to napisałam... Laughing
_________________
www.kostgallery.com
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wolf Jar



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 249
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Sob Wrz 14, 2013 3:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja kieruje do działu "Hodowla" - POlska Licencja Hodowlana 26.08 2013 r STRZEGOWO ! Tak jest moje zdanie i odpowiedź na powyższe pytanie Alexandry Smile na stronie 4 Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Wystawy (świat) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group