Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Pią Sty 25, 2008 2:50 pm Temat postu: |
|
|
Basia i V napisał: | Polski jezyk jest naprawde trudny do pisania precycyjnych wypowiedzi. Jest zbyt wieloznaczny. dotyczy to nawet ustaw sejmowych, gdzie redakcja aktu prawnego zajmuja sie specjalisci, dlatego nie dziwi mnie, ze w licencji tez sa bledy redakcyjne. To sie zdarza. Tylko pytanie - czy i kiedy zostana poprawione.... |
Polski jezyk wcale nie jest trudny. Precyzuje sie wieloznacznie po to zeby jednemu na cos pozwolic bo paragraf pozwala a drugiemu nie bo ten sam paragraf nie pozwala...... _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
askad
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 1764 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią Sty 25, 2008 3:03 pm Temat postu: |
|
|
Nie przeczę, że być może masz rację, ale tutaj nie chodzi o ocenę jakości prześwietleń polskich kontra niemieckich (sama oglądałam rodowód z polskim B i niemieckim normal - więc bywa różnie) tylko o jasne postawienie sprawy. Ja jestem jak najbardziej za - skoro Niemcy dopuszczaja noch zugelassen do hodowli, uważam, że należy dopuścić też noch zugelassen niemieckie w Polsce. Nie ma jednak co ukrywać , że w Niemczech noch zugelassen to dysplazja lekka. Do hodowli nie dopuszczane są tylko psy/suki z dysplazją średnią i ciężką. Swojego czasu pisałam o tym na Jacentusie - z powoływaniem się na niemieckie źródła - teraz zaglądam na Jacentusa i nie znalazłam tego - albo jestem ślepa albo komuś przeszkadzało .
A wracając do komunikatu - powienien on więc głosić, że w związku z tym, że do polskiej licencji dopuszcza się psy/suki "z prześwietleniami wykonanymi w kraju będącym członkiem FCI o ile wynik tego prześwietlenia jest wystarczający do uzyskania licencji hodowlanej", a więc do hodowli w Polsce dopuszczane są też psy/suki z takim prześwietleniem. I tyle. Nie byłoby wtedy żadnych wątpliwości.
Mam tylko nadzieję, że nie ma kraju zrzeszonego w FCI, w którym licencja może być zrobiona przy wyniku np. dysplazja ciężka _________________ Asia Domańska |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Pią Sty 25, 2008 4:51 pm Temat postu: Licencja |
|
|
Muszę napisać szanowne Panie ,że nic z tej Waszej dyskusji nie rozumiem.
Jaka licencja!,...jaki korung!,...w/g czego i kogo!, jakiego klubu!,..i w/g jakiego kraju!!!.Dla mnie jest to totalny bałagan o którym już pisałam na jacentusie.
W moim rozumieniu wszystkie przepisy i regulaminy decydujące o podstawowej przydatności hodowlanej psa/suki - owczarki niemieckie/powinny być ujednolicone,uporządkowane,czytelne,jasne i bez możliwości interpretacji przez kierowników sekcji jak i przez sędziów.Powinny dotyczyć wszystkich posiadaczy owczarków niemieckich w Polsce zrzeszonych w Związku Kynologicznym z automatu bez względu na to czy własciciel owczarka jest członkiem jakiegoś tam klubu ON czyt./prywatnego klubu ON pana Szcześniaka/ czy nie.
I od tego bym zaczęła:
że suka/pies hodowlany jest:
kiedy ukończy odpowiedni wiek - podać ścieśle jaki
kiedy ma wyszkolenie- podać sciśle jakie
kiedy ma zaliczone wystawy-podać ścisle jakie/najlepiej "owczarkarskie/ i jakie musi mieć oceny uwzględniając owczarki sportowe
jaka dysplazja dopuszcza do hodowli -podać ściśle dane
zaliczony przegląd hodowlany - szczegółowy opis przeglądu
i tu mam na mysli zwykłą kwalifikacje do hodowli.
I teraz,.... tak mi sie wydaje
Każdy właściciel owczarka powinien sam dobrowolnie decydować o licencji czy też korugu.
Zastanawiam sie tylko czy pies/suka może przystąpic do licencji nie spełniając powyższych warunków i ewentualnie jakie dodatkowe warunki powinnen spełnić np czy musi mieć wyższy stopień szkolenia czy przeswietlenia- podac jakie
Powinien być dokładny opis licencji
Psy/suki posiadajace juz licencje z kraju macierzystego/importy/ nie powinny podlegać ,licencji polskiej czy przeglądowi hodowlanemu
ale uważam ,że właściciel sprowadzonego psa czy suki powinien zrobić kopie dokumentów uprawniających do hodowli i zgłosić to kier. sekcji w swoim macierzystym oddziale z podaniem czy suka/pies jest jego własnością,wspólwłasnością czy jest w dzierżawie.
Wszystko to co napisałam powinno być zawarte w jednym konkretnym regulaminie dotyczącym tylko owczarki niemieckie,mam tu na myśli jakiś ogólnopolski biuletyn dla owczarków niemieckich w Polsce zatwierdzone przez ważne władze związku i podpisane,wszelkie zmiany powinny być podawane w tym biuletynie, co jest ważne a co nie aktualne,.. a nie klub ma swoje przepisy ,inni owczarkarze trzymają się ,...czego,jakich przepisów!? Naprawdę zgłupieć można!!!.Nie twierdzę,że mam rację ale zaglądanie do wszystkich przepisów związkowych zawartych nie wiadomo gdzie,...owczarkarskich polskich czy niemieckich,klubowych,które są ważne a które ważniejsze doprowadza do tego,że jest totalny bałagan a jedne przepisy przeczą innym,no i te notoryczne zmiany,... nie zawsze wiadomo gdzie są zapisane i czego sie trzymać. |
|
Powrót do góry |
|
|
alexandra
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 432 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Sty 25, 2008 5:39 pm Temat postu: |
|
|
No a ja mam jeszcze jedno pytanie..co z psami np.wycofanymi z jakiegoś powodu z hodowli w innym kraju?a przywiezionymi do nas i hodowlanymi tylko na Polskich warunkach??co o tym sądzicie???
Ja wiem że żyjemy w Polsce i Polskie przepis nas obowiązują ,ale co z takimi kwiatkami??? |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Pią Sty 25, 2008 7:59 pm Temat postu: |
|
|
Słuszne pytanie |
|
Powrót do góry |
|
|
askad
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 1764 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 6:11 pm Temat postu: |
|
|
Pamiętam przepiękną sukę - Escia del Abibi - druga na Klubowej w Polsce. Bodajże to Luiza wykryła, że ma ciężką dysplazję w Niemczech i po prześwietleniu została sprowadzona do Polski. Gdy sprawę nagłośniono - miot po niej zapisano na węgierskiego hodowcę (tam można było rozmnażać suki z dysplazją). I co - nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności - a do teraz spotykam na wystawach syna Escii - reproduktora, championa wystawowego Ma szczęście, że nie odziedziczył bioder po matce _________________ Asia Domańska |
|
Powrót do góry |
|
|
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 6:49 pm Temat postu: |
|
|
No dobrze a co na przyklad jak mamy polskie przeswietlenie B a potem robimy niemieckie i przychodzi nam dyspalzja co w tedy? Przeciez taki przypadek moze sie zdarzyc... _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
askad
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 1764 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 6:51 pm Temat postu: |
|
|
Regulaminowo pies/suka jest dalej hodowlana - bo ma polskie A lub B _________________ Asia Domańska |
|
Powrót do góry |
|
|
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 6:53 pm Temat postu: |
|
|
Regulaminowo a wyobrazasz sobie ile by bylo gadania... _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
ayshe
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2 Skąd: Warszawa/neugalmsbull
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 7:28 pm Temat postu: |
|
|
alexandra napisał: | No a ja mam jeszcze jedno pytanie..co z psami np.wycofanymi z jakiegoś powodu z hodowli w innym kraju?a przywiezionymi do nas i hodowlanymi tylko na Polskich warunkach??co o tym sądzicie???
Ja wiem że żyjemy w Polsce i Polskie przepis nas obowiązują ,ale co z takimi kwiatkami??? | bardzo dobre pytanie. .wg mnie wycofanie z hodowli w kraju x nie powinny byc hodowlane w kraju y.jesli przyczyna wycofania byla cecha dyskwalifikujaca danego osobnika do uzycia w hodowli w kraju x to wydaje mi sie logicznym ze dla dobra rasy nei nalezy uzywac takiego psa/suki w hodowli w kraju y. _________________ Beata Lohse |
|
Powrót do góry |
|
|
askad
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 1764 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 9:43 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie jest to też logiczne - szczególnie jeśli krajem x są Niemcy .
Ale tak się zastanawiam, o jakie przypadki może w Polsce chodzić (nie mówię o zatajaniu prześwietleń etc.) - przecież teoretycznie mamy bardzo ostry regulamin - prześwietlenie C nie jest dopuszczalne, do hodowli dopuszczają wyższe niż wg SV oceny wystawowe etc.
Oczywiście jakby swojego czasu kogokolwiek w Polsce było stać na Nero Noebachtal - to pewnie by krył pomimo zakazu SV . _________________ Asia Domańska |
|
Powrót do góry |
|
|
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 8:51 am Temat postu: |
|
|
Z Nero Noebachtal to troche inna sprawa tu ponoc chodzilo o tzw przyzwoitosc (u nas calkowicie nie znana). Przeciez psy z dysplazja lokci moga kryc w Niemczech tylko nie maja VA _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 9:03 am Temat postu: |
|
|
To jest sprawa uczciwości kier sekcji ON w poszczegółnych oddziałach,a w większości kierownicy sekcji to sędziowie kynologiczni. Co do tej uczciwości mam bardzo wielkie zastrzeżenie.W Łodzi był taki pies ESTO v Batu przywieziony od południowych sasiadów do pana K .Mimo ,że tak w Niemczech jak i w Czechach był nie hodowlany, w Łodzi pan G uznał ,że może kryć.Na szczęście nic po nim nie pozostało. To też taki przykład,.....
Dlatego uważam ,że suki/psy sprowadzone z zagranicy powinny podlegać pewnym przepisom. |
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 2:17 pm Temat postu: |
|
|
A propos Łodzi: jakis czas temu był w tamtejszym oddziale pies Czarli Woj Bas. Jeden z krakowskich hodowców przywiózł go do siebie, aby uzywać jako reproduktora. Kiedy przyszedł do Związku Kynologicznego O/Kraków i pokazał rodowód psa okazało się, że tam nie ma nic-ani prześwietlenia, ani wystaw, ani wpisu Pies reproduktor. Dla wyjaśnienia sprawy zadzwoniliśmy do oddziału Łódź z pytaniem czy ten pies (i na jakiej podstawie) jest tam reproduktorem. Jakaś pani (ktoś z tamtejszej sekcji) rozbrajająco stwierdziła "No jest reproduktorem, bo przecież szczeniaki się po nim rodzą"...... _________________ Agnieszka Moscoa Zeledon |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 10:57 pm Temat postu: |
|
|
Wcale mnie to nie dziwi,pewnie takich przypadków znalazło by się więcej |
|
Powrót do góry |
|
|
|