|
www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Forum ON
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 2:07 pm Temat postu: |
|
|
Nie chiałem się "wbijać" z moim postem w nowy temat ,więc pozwoliłem tutaj napisać w formie zapytania w nurtującym mnie temacie.
Tak się składa że dla zrobienia wszystkich formalności zgodnych z wymogami SV oraz dla kryć wypożyczyłem VATa na okres zimowy do mojego kolegi hodowcy Milana Oravca u którego VAT się urodził.
Dla mnie to była trudna decyzja.Wiem że wypożyczenie reproduktora, w srodowisku owczarkarzy często się praktykuje.
Powiedzcie mi jak wypożyczone reproduktory będące w obcych przecież rękach to znoszą i jak to wpływa na nie? Zwracam się do Was jako do hodowców praktyków w tej dziedzinie.Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami w tym temacie.
Dodam że Milan Oravec to hodowca z długim stażem ,hodujący ON z lini użytkowej jak i eksteriery,nie traktujący psów jak przedmioty na co dowodem jest choćby to że trzyma u siebie staruszkę , matkę VATa[dożywotnio]. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenzo
Dołączył: 19 Cze 2008 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 3:35 pm Temat postu: |
|
|
Ja bym tego nigdy nie zrobił,bo myślę że po powroćie to juz nie będzie ten sam VAT |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 3:38 pm Temat postu: |
|
|
Kenzo napisał: | Ja bym tego nigdy nie zrobił,bo myślę że po powroćie to juz nie będzie ten sam VAT |
Pewnie tak wielu by chciało...
Moim celem jest zrobienie z niego reproduktora z wymogami międzynarodowymi.bo jako psi zawodnik IPO, zasługi już ma nie gorsze od innych za granicą.U nas w PL nikt go jako reproduktora nie doceni bo niestety nie mamy zbyt wielu suk z lini użytkowej.
VAT ma dobry rodowód i praktykę IPOwską dlatego tam na Słowacji czeka go wiele kryć.
Ten pies już wszystko umie , wię będę potrzebował nie więcej jak jeden miesiąc żeby o detalikach w IPO mu przypomnieć.
Więc w czym problem..?
Czekam na inne fachowe,połączone z wiedzą praktyczną opinie,
Kenzo możesz swoją teorię uzasadnić? _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Wolf Jar Gość
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 4:22 pm Temat postu: |
|
|
Sławku - powiem, że chlubą dla szkoleniowca jest uzyskanie szacunku i możliwości kryć suk psem, którego "zrobiłeś" pies w wieku Twojego Vata zawsze będzie pamiętał gdzie jego dom i pan, a ty mu pomagasz w kontynuacji jego linii czyli krycia, na które sam Vat nigdy by nie wpadł - więc tak powinno być Ok dla was obojga jeżeli można to tak nazwać. |
|
Powrót do góry |
|
|
alexandra
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 432 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 5:10 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli masz zaufanie do osoby u której psa zostawiasz,widziałes warunki i psy które tam żyją,nie masz zastrzerzeń..to Ja nie widze zadnych przeciwskazań.
Pamiętajmy że pies to tylko pies,u mnie Vodka np..potrzebował dosłownie kilku dni ,paru treningów z piłeczka i juz był gotów oddac za mnie wiele...nie zrobiła mu zmiana miejsca róznicy..
Suki dorosłe które przychodzą i zmieniają domy(bo tak to jest w hodowlach)tez nie maja z tym problemu.
Prawda jest taka że jesli pies ma stabilna ,dobra psychike to zmiana miejsca i przewodnika nie stwarza mu problemu,aklimatyzuje sie szybko,oczywiscie jesli ma odpowiednie warunki.
To tak jak z psami branymi na szkolenie i hotel..ja zawsze pytam jaka prawde chce znac własciciel..jesli życiowa to mówię"że pies nie teskini,nie ma problemów z zostaniem i praca z innym człowiekiem"jesli taka dla klijenta i sprawi mu to przyjemniosc..to mówię"ze tak tęskni,nie chce pracowac ,jeśc"...ale takie psy zdazaja się żadko(to te niestabilne psychicznie).
Mysle Sławku że Vatowi ten wyjazd na wakacje nie zaszkodzi,a wręcz wzbogaci go o nowe doswiadczenia i jeszcze bardziej usamodzielni. |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 5:35 pm Temat postu: |
|
|
Marek tylko weż pod uwagę że to hodowca Milan Oravec na tym zyskuje nie ja zawodnik.Tak myślę.... .
Ola czekałem na doradztwo Twoje i Mirka w tej dziedzinie.
Dzięki... .
Moje psy to "cygańskie psy",dużo porróżujemy poświecie [zawody seminaria,obozy szkoleniowe].Są przygotowywaqne do spania w różnych miejscach[kenele,kojce inne] po kilka dni i VAT nigdy nie miał z tym problemu.
VAT u swojego hodowcy Milana Oravca i jego rodziny których znam dobrze jest postrzegany jak cos "swojego" [przydomek hodowlany] z szcunkiem za jego zasługi w IPO. To wiem na pewo... .
To we mnie samym jest problem rozstania z nim.
Tak czy owak planowałem mu zrobić przerwę zimową w treningach IPO[dla wyposzczenia w bodzce] i wiem że to jest najlepszy okres aby zrobić mu wszystkie wymogi SV. Hodowcy na tym bardzo zależało i prosił mnie już od roku o dokonanie tego.Milan Oravec chce mu tam na Słowacji zrobić reklamę międzyinnymi na wystawach z sędziami SV , wystawiając go.
A VAT uwielbia pracę w ringu,co było widać na wystawie we Wrocławiu przecież Niezle się przy tym bawił w odskoczni od treningu IPO.
Pozatym mam teraz więcej czasu aby zająć się KATJą
cevaro robiąc jej uprawnienia hodowlane jak i przygotowywując do startów IPO 1. A zapowiada sie dziewczynka bardzo dobrze.
Czekam jeszcze na opinię Asi D w temacie wypożyczenia psa na krycia .która ma tu duże doświadczenie.jak się domyślam. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
askad
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 1764 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 12:33 pm Temat postu: |
|
|
jackdaw napisał: | Czekam jeszcze na opinię Asi D w temacie wypożyczenia psa na krycia .która ma tu duże doświadczenie.jak się domyślam. |
Nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie - gdyż nie wypożyczałam nigdy własnego psa.
Natomiast kupowałam dorosłego psa - i potwierdzam opinię Oli - wystarczyło kilka zabaw z piłeczką, aby poczuł się u nas dobrze.
A po roku zignorował totalnie przy spotkaniu dawnych właścicieli.
Wydaje mi się, że bardzo ważne są rękę w jakie pies trafi - jeśli masz zaufanie do hodowcy, znasz go dobrze - to powinno być wszystko OK. _________________ Asia Domańska |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|