www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[Wolf-Jar]

Sędzia Niemiecki oceniając bardzo krytycznie psy ( i miał rację ) ma niestety porównanie z psami Niemieckimi, a większość hodowców nie. Ja gdybym miał psa wg mnie ładnego pojechał bym sobie raz na wystawę do Niemiec i zobaczyłbym,"w którym jestem miejscu" W Polsce jak pies wygra jakąś międzynarodówkę ( np na 3 psy w klasie ) to hodowca jest przekonany, że ma już super reproduktora i kryje nim całe swoje pogłowie suk. Jest to może z mojej strony wymądrzanie się ale mam w 100% rację. Co do suk - moja Bafi została u mnie w hodowli już na pograniczu swej jakości, a na wystawach w Niemczech chodzi w tzw "pierwszej stawce". Na wystawie bardzo kiepsko oceniał sędzia Scharschmidt, moim zdaniem brakowało mu oceny co do wyrazu i typu ( dziwne bo w Niemczech to podstawa ). Po wynikach można zauważyć jak "pomieszane" były suki co do swej jakości - podam przykład suka SZARON z Ostrowskiej Sfory zazwyczaj chodziła na wystawach w czubie, a w Świerklańcu 9, nieporozumieniem była suka z pierwszej lokaty HOSSA Woj-Bas, która na wielu wystawach u renomowanych sędziów chodziła raczej w środkowej stawce, a tu wygrała. W Łodzi przegrała nawet z moją Besi , która dość znacznie odstaje w stosunku do Bafi. Dziwnym dla mnie była postawa sędziów Niemieckich, jeden zarzucał brak u psów wyrazu, typu , mocnej głowy, kośćca itd. drug zaś postawia na pierwszym miejscu sukę "malutką" drobnej kości z małą głową ( bez tzw kufy ), może i jest bardzo ładna ta suka eksterierowo ale raczej nigdy nie urodzi samca w pełnym tego słowa znaczeniu. Co mi się podoba na wystawach w Niemczech - Oprócz oceny eksterieru, temperamentu jest ocena przydatności do hodowli co powinno być wykładnią dla hodowcy co dalej robić, u nas tego wyraźnie brakuje. Brakuje również konsekwencji w lokatach - no ale skąd ją brać skoro sędziowie Niemieccy nie mają skąd brać informacji o karierach naszych zwierząt. Jednym słowem nasze wystawy to wielki mikser lokat suk, a nie tędy droga.

[Basia i V]

[Wolf-Jar]

Prawdopodobieństwo, że suka drobna może urodzić samczego psa jest - no ale w owczarku prawdopodobieństw jest tak wiele, że dokładać sobie następną do niczego nie prowadzi. Ja osobiście uważam, że u suki łatwo jest poprawić zad, kątowanie, kolor, kłąb, natomiast poprawić wyraz typ, głowę, maskę ( kufę ) graniczy z cudem - odpowiedź jest więc prosta co powinno być głównym kryterium w selekcji suk do dalszej hodowli, której celem jest super pies. Przecież właścicielka suki Hossa może pojechać do Niemiec na jakąś landówkę i sama zobaczy o co chodzi. Moja suka Bafi jest duża ale mieści się w 60 cm, a przerośnięte psy nie wynikają bezpośrednio z dużej matki tylko z krycia np suki, której ojcem był duży pies , reproduktorem, którego matka była wielka ( to moja opinia aczkolwiek potwierdzona ). Niemcy bardzo pilnują wzrostu ale nie kosztem miniaturyzacji z zachowanie wyrazu tzw "suczości" tzn głowa musi być kość musi być itd.

[TOMI]

Byłem na wystawie i poza wyżej wymienionymi uwagami, usłyszałem kilka bardzo krytycznych słów na temat przygotowania NIEKTÓRYCH psów/suk do tej wystawy, między innymi pod kątem kondycyjnym i nie mam tu na myśli tylko Ebafarmers VODCA. Poza tym mówiono, że wielu wystawców nie "dopieściło" swoich ON pod kątem wystawowym? Choć nie do końca rozumiem tego stwierdzenia...

[Wolf-Jar]

TOMI piszę o rzeczach typu dopieszczenie przygotowanie kondycyjne itd. zawsze można powiedzieć, że pies czy suka była nie przygotowana, a w sumie chodzi o eksterier. Suka, która wygrała landówkę LG 17 chodziła jak przeciąg w ringu, a właściciel był z nią 2 razy na rowerze - eksterier decyduje o braku zmęczenia, anatomia pozwala psu się dość długo poruszać w dużym tempie bez zmęczenia. Opuszczona głowa psa po kilku rundkach to nie wynik zmęczenia tylko padania na przód, a to jest anatomia. Asia pisze, że lipiec to nie odpowiednia pora do wystaw, a w Niemczech jakoś w lipcu psom i suką nie brakuje włosa ( czyżby odżywianie ). Zresztą jak powiedział Pan Dobrzański była to wystawa Owczarka Polskiego, a nie Niemieckiego według naszych zasad czyli FCI - należałoby poinformować sędziów, że należy oceniać nasze psy czy 4 letnie suki w klasie otwartej bez wyszkoleń po naszemu i nie maczać w to SV. Wtedy posypały by się oceny doskonałe.

[Wolf-Jar]

Chciałbym jeszcze dodać, że w Polsce powinni sędziować nasi sędziowie, którzy powinni być reżyserami jakości polskiego ON. Sędzia, który ustawia sukę czy psa w klasie szczeniąt na pierwszej pozycji powinien widzieć jakość, która powinna się odzwierciedlić w wyższych klasach jeśli tak nie będzie tzn, że sędzia ma kiepskie oko ( to się nazywa odpowiedzialność za sędziowanie ). Kto by chciał oceny od sędziego SV powinien jechać do Niemiec i tam wszystkiego by sie dowiedział.
SV wprowadza politykę co do oceny ON, a sędziowie ją wdrażają w ringu - może właśnie to jest powód takiego dystansu naszych ON do Niemieckich.

[brawos]

[Basia i V]

[Wolf-Jar]

[Wolf-Jar]

Jeszcze dodam - w Niemczech standardowo ( są oczywiście wyjątki ) suki rodzą ok 3 miotów i koniec tzn, że jest tam szybka selekcja suk czyli szybko są dokonywane korekty zwierząt pod względem anatomicznym u nas suki rodzą w pierwszym miocie nic ciekawego, w drugim też i rodzą tak, aż do 8 czy 9 roku życia - wniosek? Mogę jeszcze dodać jak wiele jest wniosków o dodatkowe 2 krycie w roku ze względu na to, że suka daje wybitne szczeniaki - kto sprawdza tą wybitność ( zazwyczaj sędziowie SV na wystawach ).
A bolączką hodowli w Polsce jest to, że to Niemieccy sędziowie muszą nam mówić gdzie jesteśmy, a nie człowiek, który piastuje w Klubie stanowisko - "do spraw hodowlanych" to On powinien być na wystawach i zbierać dane po to aby wprowadzać zarządzenia do sposobu oceny na wystawach celem poprawy tego czy owego - tak jest w SV.

[Pat]

Witam

Chciałabym dodać do tego tematu tyle. Tłumaczyłam już wiele Sędziów SV. Każdy sędzia ma swój wizerunek i wyobrażanie. I dobrze tak. I tez na tej wystawie tłumaczyłam. Spotkałam Pana Scharschmidta pierwszy raz i osobiście mogę powiedzieć, że jest on. Bardzo sympatyczną osobą. Ale: Tak jak wiele osób to ja jego sędziowanie absolutnie nie rozumiałam. Mimo że na początku zostało ustalone, ze ma to być sędziowanie według SV, to wyszło inaczej. Nie wiem, dlaczego? Jestem tym faktem bardzo rozczarowana. Znowu wracamy do starych tematów (wystawa tego roku w Miliczu) Moim zdaniem nie powinno to tak być. Praca ludzi i psów (mów koerung) powinna być wynagrodzona.
A do Wolf-Jar: Marek, dla mnie nie masz racji jak piszesz:, „Kto by chciał oceny od sędziego SV powinien jechać do Niemiec i tam wszystkiego by sie dowiedział się." Są w Polsce hodowle, które hodują według SV, (czyli robią próbe AD, Koerung, itd.) i zależy im na ocenie od sędziego SV. Tym bardziej, że tam niema takich klas jak szczeniaki. A czymać psa przez jakiś czas to jest jednak związane z kosztami. Tak ze tu bym powiedziała, ze dobrze jak sędziowie SV przyjadą. Ale oni tez powinni sędziować według SV a nie jakiś polskich przepisów. Przeczesz, kto nie chce ten nie musi u "Niemca" wystawiać. Tez się wszyscy cieszymy, że twoja Bafi ma w Niemczech "takie powodzenie", i bardzo dobrze, że cos robisz, aby polską jakość hodowlaną poprawić. Ale nie zapomni tez, że ona jest jeszcze młoda suka i może się w każdym kierunku (zarówno eksteriowo jak i szkoleniowo) rozwinąć. Bo co się u "Niemca" liczy to: klasa użytkowa!!!

A poza tej wiecznej dyskusji o to samo chcę dodać:

Na tym miejscu wielkie podziękowania dla Asi i Adama Domańskich oraz dla ich zespołu pomocniczego za oragnizacjie takiej świetnej wystawy. Chętnie wam za rok znów pomogę.
_________________
Patricia Einfalt

[Pat]

[DesperadoK9]

Najbardziej "podobalo" mi sie to co powiedzial Norbert Scharschmidt o suce Morfina z kl otwartej-cytuje tłimacza- "suka ma malo wiarygodny kolor".Otorz suka dlugi czas podczas okrazen biegala na 1 pozycji a na sam koniec zostala przesunieta na 2 gdzie pozniejszym uzasadnieniem byl kolor-dziwne-bo od wielu hodowców z ktorymi rozmawialem prywatnie w wiekszosci mowilo ze kolor jest wazny gdy eksterier jest wybitny (co wg mnie w przypadku tej suki sie potwierdza) wtedy jest idealnym upiekszeniem ogolengo wygladu.Suki byly dosc rowne w mojej obiektywnej obserwacji to chyba nie jest wina wlasciciela ze zywi swe zwierze bardzo dobra karmą wysokiej jakosci-gdzie za tym pozniej idzie super wykolorowanie.Ale sa rozne upodobania i uzasadnienia.

[askad]

Zdjęcia z wystawy można obejrzeć pod adresem:
http://rehlis.pl/swierklaniec2008/

Wielkie podziękowania dla Marcina Rehlisa - autora zdjęć
_________________
Asia Domańska

[dorplant]

tak szukam i szukam terminu wystawy w swierklancu 2009 i nie moge znalezc, moglby mi ktos pomoc ?
_________________
http://www.dorplant.pl