www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[Wolf-Jar]

Dziwi mnie trochę fakt, że tak długo zajmuje się Pani szkoleniami, a ja tak krótko i nie dostrzega Pani różnicy pomiędzy wybitnie obdarzonym popędami psem, a punktami na zawodach. Punkty nie są od miary tendencji sportowej psa tylko są po to aby klasyfikować psy według lokat, tak samo jak na światowej wystawie eksterierów, pies np V30 czyż nie jest wybitny eksterierowo. Skoro na zawodach IPO jest np 40 równych w umiejętnościach psów to ktoś będzie 1, a ktoś 40. Podam przykład Majki suki Doroty jest to suka niesamowicie gryząca, a punktów mało bo nie puściła, posłuszeństwo niewytrzymała i odeszła na chwilę od nogi, punktów mało. Przykład, który podałem nie wskazuje, że suka nie jest wybitna, po prostu należy szlifować w IPO sportowym szczegóły, które to właśnie maja znaczenie na ilość zdobytych punktów oraz lokaty na zawodach. Dodam też, że jest przepaść w punktacji na zawodach IPO 3, a na egzaminie IPO w jakimś tam związku.

PS Chciałbym Pani życzyć w przyszłości suki z takimi popędami, agresją i tak "zrobionej" jak Majka.

Zapraszam na mój serwis jest tam pokazana praca moja Sławka i Doroty z psami, szczególnie polecam zobaczyć Arsę Wolf Jar i Baru Wolf Jar wiek 13 miesięcy. Nie ma w rodowodach tych psów nic ze sportu. I co ciekawe ojcowie Arsy i Baru są słabi w psychice.
http://wolfjar.pl/index.html?main=http://wolfjar.pl/v,47,Szkolenie_04_02_2008_rok.html

[Tomek_K.]

[askad]

Chciałam skupić się na problemie różnic w punktacji na egzaminach i zawodach. Nie wiem jak to jest obecnie - bo on paru lat nie startuję, ale dawniej była to po prostu przepaść.

Pamiętam przykładowo Mistrzostwa Polski IPO3 w mieście X - siedziałam wtedy ze znajomymi na trybunie i swoim zwyczajem próbowałam ocenić ile dany pies dostanie punktów za występ na płycie. Szedł akurat pies z ówczesnej czołówki - wypunktowaliśmy go bodajże na osiemdziesiąt kilka punktów i tyle dostał. Za nami siedzieli członkowie drużyny z miasta Y - słysząc naszą wypowiedź zaoponowali - przecież ten pies wszystko zrobił - dostanie 100 pkt. I potem psy z drużyny z miasta Y zdobyły sumarycznie nie więcej niż 60 pkt (z 3 konkurencji łącznie ). Jakież było zdziwienie - bo przecież na egzaminach mieli ponad 290 pkt .
Teraz startuje na zawodach mniej psów - wydaje mi się, że tylko wąskie grono osób raczej zorientowanych w temacie - więc chyba takich "kwiatków" już się nie spotyka. Ale wydaje mi się, że świadomość różnic w punktacji na egzaminach i zawodach - w pozostałej części społeczności psiej raczej się nie zmieniła
_________________
Asia Domańska

[Wolf-Jar]

Tematem tego miejsca były - bolączki szkolenia IPO, a co niektórzy piszą tu o swoich bolączkach związanych z ciężką pracą i sukcesami innych nie mając własnych ( mówię o startach w IPO 3 ). Dla niektórych słaba punktacja w zawodach IPO jest podstawą krytyki dla psów "konkurencji" jest jednak różnica czy ktoś zdaję IPO na zawodach sportowych czy w oddziale, myślę, że gdyby Pani od krytyki punktacyjnej Majki zdawała IPO na zawodach podejrzewam, że by ich w ogóle nie zaliczyła. Nie należy więc wyśmiewać się z ilości zdobytych punktów na zawodach w stosunku do własnej punktacji "związkowej" - nie ta półka. Piszę koleżanka od wilczastych (przy okazji podziwiam za wybór kolorystyki jest rzadka ), że co za sportowa suka z Majki skoro nie ma sukcesów, powiem tak w Polsce hodowcy kryją swoje suki, które też nie maiły sukcesów i co gorsza psami bez sukcesów, ED, DNA - i ot nasza rzeczywistość "gadanina, pisanina"